tag:blogger.com,1999:blog-3398719476757787301.post7465495518697841269..comments2023-06-06T17:34:34.909+02:00Comments on Duchowe Poszukiwania: „Sekret” – prawda czy takie tam …? Cz. 3 i ostatnia (wer. robocza A+)Greg Kahttp://www.blogger.com/profile/06711963596706483217noreply@blogger.comBlogger7125tag:blogger.com,1999:blog-3398719476757787301.post-42802403764167547692011-06-19T20:43:10.143+02:002011-06-19T20:43:10.143+02:00Sposób w jaki Pan przekazuje jest bardzo skuteczny...Sposób w jaki Pan przekazuje jest bardzo skuteczny.Od niedawna zaczełam stosować technikę samodoskonalenia,i siłe przciągania.Często wychodzi odwrotnie temu czego chcę.Dlatego że zwycięża przyzwyczajenie.Dzisiaj rozpłakałam się od bezradności,ale po tym jak przeczytałam Pana artykół znowu nabrałam się wiary i sił do dalszych działań.DziękujęAnonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3398719476757787301.post-74054876949381734162011-05-05T09:59:26.156+02:002011-05-05T09:59:26.156+02:00Ja także bardzo dziękuję.
To fakt, szkoda mi czasu...Ja także bardzo dziękuję.<br />To fakt, szkoda mi czasu na marketing (wodotryski i fajerwerki) - tak wiele jest jeszcze do przekazania i tyle ciekawych źródeł wiedzy pozostaje do zbadania ... a doba jest taka krótka ...<br />Pozdrawiam serdecznie<br />Greg KaGreg Kahttps://www.blogger.com/profile/06711963596706483217noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3398719476757787301.post-48443611255298976422011-05-04T23:17:05.199+02:002011-05-04T23:17:05.199+02:00Pisze Pan bardzo przekonująco..Być może dlatego że...Pisze Pan bardzo przekonująco..Być może dlatego że szczerze,z głębi serca..Wyczuwa się prawdziwą nie marketingową chęć pomocy przekazania prawdy...DziękujęAnonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3398719476757787301.post-70991081858344643772011-04-28T12:00:45.583+02:002011-04-28T12:00:45.583+02:00Witam Panią serdecznie
i bardzo dziękuję za ten k...Witam Panią serdecznie<br /><br />i bardzo dziękuję za ten komentarz. Realizowaniu naszych pasji towarzyszą silne pozytywne emocje, a to emocje i wizje (obrazy) rządzą naszymi (czytaj „naszej duszy” cz też naszej „podświadomości”) mocami i ukierunkowują ich działanie. Jeśli emocje i wizje są pozytywne i wystarczająco silne, zaczynają brać górę nad wszystkim, co nas dotychczas „uwierało” i ograniczało …<br /><br />Proszę zaglądać czasem na mój blog. Niedługo opiszę pewną szczególną metodę, nazwijmy ją umownie „Wizualizacją Plus”, która może dodatkowo wesprzeć Panią w realizacji pasji i całkowitym zażegnaniu zagrożeń zdrowotnych. Szersze omówienie kilku najważniejszych aspektów, warunkujących skuteczne stosowanie tej i innych metod, planuję zamieścić w kolejnej wersji (wer. roboczej B) trzeciej części artykułu „Sekret” – prawda czy takie tam …?<br /><br />Pozdrawiam gorąco i życzę samych sukcesów, na każdym polu!<br /><br />Greg KaGreg Kahttps://www.blogger.com/profile/06711963596706483217noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3398719476757787301.post-81382587109243065412011-04-27T17:08:01.808+02:002011-04-27T17:08:01.808+02:00Zgadzam sie z teorią, że pasja może uratować życie...Zgadzam sie z teorią, że pasja może uratować życie. Jestem tego dowodem. Realizuję swoje marzenia na które kiedyś brakowało mi czasu.Ostatnio zachorowałam / rak/ w tym czasie pomiędzy naświetleniami i chemią nie przestałam robić to, co lubię a nawet spełniłam kolejne marzenie. Nie myślę o chorobie i wierzę, że będzie dobrze. Lekarze nie moga wyjść z podziwu nad przebiegiem choroby i moją kondycją psychiczną.Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3398719476757787301.post-52756434724282991612011-04-01T12:18:59.738+02:002011-04-01T12:18:59.738+02:00Droga Mishel:)
Cieszę się bardzo, że tekst Panią ...Droga Mishel:)<br /><br />Cieszę się bardzo, że tekst Panią zainteresował i zyskał uznanie.<br />Przyznam, że narzuciłem sobie tutaj sporą dawkę pracy (analiza materiałów, wykładów, filmów, … aby wybrać z całego bogactwa to, co najlepiej ilustruje treść i będzie najbardziej przydatne) , bo co innego samemu pewne rzeczy rozumieć (czy wiedzieć), a co innego opisać je dla kogoś – jeśli chce się to zrobić rzetelnie to trzeba poświęcić sporo czasu. Mam oczywiście dość dokładny zarys dalszej części, to jest jeszcze ciągle taki „roboczy rozgardiasz”. <br />Ta historia o prawniku-muzyku jest oczywiście prawdziwa i ciągle mnie inspiruje, chociaż opowiadam ją komuś po raz pierwszy. <br /><br />Co do Mantr, to z pewnością poświęcę im kiedyś nieco więcej uwagi - bardzo prawdopodobne, że nawet (na początek) w trzeciej części „Sekretu …” (taki jest plan). W naszej części świata są one prawie nieznane i bardzo niedoceniane – a szkoda, bo są to pieśni-modlitwy, które trafiają wprost do naszej Duszy i Ona je rozumie. Ale nie tylko ….<br />O tym jednak nieco później …<br /><br />Cieszę się, że jedno z wykonań się Pani spodobało. Proszę czasem, a może często, do niego powracać. Za jakiś czas może Pani zauważy coś ciekawego:)<br />Proszę mi wtedy dać znać, jeśli to nie kłopot:)<br /><br />Ogromnie dziękuję za komentarz. Jak zwykle, bardzo mnie motywuje :)<br /><br />Pozdrawiam serdecznie.<br /><br />Namaste<br />GregGreg Kahttps://www.blogger.com/profile/06711963596706483217noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3398719476757787301.post-78172121864801659722011-04-01T11:51:59.081+02:002011-04-01T11:51:59.081+02:00Z niecierpliwością czekam na cdn.
Jak zwykle &quo...Z niecierpliwością czekam na cdn. <br />Jak zwykle "dał" mi Pan wiele domyślenia...<br />Jak zwykle się nie zawiodłam.<br />Jak zwykle podobał mi się post. :)<br />Szczególnie tą historia oparta na faktach o mężczyźnie z nowotworem.<br /><br />Dziękuję za mantry pierwsza bardzo mi się podobała.<br />Nie jestem szczególnie obeznana w mantrach i tego typu obrzędach/religiach wschodu itd.<br />Jednak słuchanie tego bardzo mnie zrelaksowało.<br /><br />Pozdrawiam MishelAnonymousnoreply@blogger.com